Quote:
Originally Posted by Ori
Czyli Niemcy wymieszali troszke Saarlosia krew?
Jak mozna sie domyslic z tego co piszesz, wyszlo im (pieskom) to na korzysc
|
Dokladnie...
Gorzej jest w druga strone - co niektorzy probuja te psy rejesterowac jako wilczaki (tu podziekowanie dla hodowcow z Holandii - oczywiscie tylko dla "czarnych owiec"). To juz nie jest takie wesole, bo Saarloosy gnebi PRA. U wilczakow jej nie stwierdzono, wiec glupio by bylo gdyby ja przyciagneli...
Quote:
Originally Posted by Ori
Ciekawe dlaczego nikt w Polsce nie hoduje Saarlosow???
|
Wydaje mi sie, ze na poczatku, gdy Saarloosy jeszcze mialy opinie, ze niby nadaja sie do sportu, ratownictwa, itd, byl klopot z ich sciagnieciem - Holendrzy nie chcieli dawac do Polski. W Niemczech byla raptem jedna hodowla. No a na dodatek szczeniak kosztowal...
Teraz ludzie mieli szanse je zobaczyc i poznac na roznych wystawach i pewnie nikt sie nie chce w nie pakowac - mimo wszystko cechy charakteru Saarloosa to dokladnie to, czego obawiaja sie nowi wlasciciele, ktorzy chca kupic wilczaka: obawa, ze pies bedzie strachliwy, niepewny i ze bedzie z nim klopot z zyciem w miescie...