Ogłaszam konkurs na najlepsze pomysły na schładzanie Antosi w zimowym futrze w upały.
Na razie wypróbowałam:
1. obcięcie futerka na brzuchu,
2. prysznic zimny (choć nie lodowaty) rano i wieczorem,
3. chłodne okłady na łapki i łeb
4. miska z zimną wodą (to oczywiste)
5. wentylator
6 wilgotny recznik do leżenia
7. spacery tylko gdy robi się chłodno
Czy ktoś może wymysli coś jeszcze? Nie mam na razie pomysłu na nagrodę dla zwycięzcy konkursu, ale sprawa pilna, bo stare suczysko słabnie mi w upały

PS Klimatyzacja na razie niestety nie wchodzi w grę