Thread: Dysplazja
View Single Post
Old 17-07-2006, 15:44   #19
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by igienator
O tym, że zwierzaką z dysplazją mozna ulzyć. Masażem.
To sie zgadza. Podstawa walki z dysplazja jest dobra muskulatura. I utrzymanie psa w dobrej kondycji. Czy to przez masaze, hydroterapie, czy tez najzwyczajniejsze plywanie. Klopot w tym, ze wlasciciele chorych psow traktuja jej jak jajka i nie pozwalaja na zaden wysilek. A to bledne kolo, bo wtedy nastepuje zanik miesni i objawy staja sie jeszcze powazniejsze....

Quote:
Originally Posted by wolfin
Dzieki Gosiu, to dla mnie jest bardzo potrzebna informacja.
Poprostu to pokazuje ze hodowca, ktory zrobil wszystko zeby miec wolnych od displazii szczienkow (t.z.rodzice i dziadki sa wolne od HD) nie jest winny jeszli (tfu, tfu, tfu) u pieska bedzie HD duzego stopnia. To juz odpowiedzlane za to Natura i Los.
NIESTETY tak. Nawet jak rodzice sa calkiem zdrowi, a wlasciciel dbal o forme i zywienie szczeniaka to moze sie trafic, ze jednak HD wystapi....

Quote:
Originally Posted by wolfin
Pytanie:
czy w Pl sa weterinarzy ktore robia oficialne badania z sertifikatem FCI? gdzie oni sa? czy moze wystarczy zrobic fotke u siebie w kraju i poslac do nich?
to jak tam u Was z ta oficialnoscia?
Lekarzy, ktorzy maja uprawnienia do wykonywania waznych przeswietlen wyznacza zwiazek kynologiczny. Wybiera on takich, ktorzy potrafia oceniac stan stawow wedlug systematyki FCI, czyli znaja sie na tym co robia i sa to osoby, co do ktorych zwiazek ma zaufanie.
Co do oficjalnosci to wazne jest badanie kazdego weterynarza, ktory ma "blogoslawienstwo" Zwiazku Kynologicznego. I wynik taki MUSI uznac kazdy kraj FCI. Co do papierkow to co kraj to obyczaj. Kazdy ma inne. Czasem jest to mala karteczka, czasem wielka lista z wypisanym kazdym szczegolikiem (jak np w Niemczech). A tutaj masz wypisane co ma (wedlug FCI) zawierac kazde "Oświadczenie o dysplazji stawów biodrowych i łokciowych":
Jeszcze jedno o uznawaniu zagranicznych wyników HD

Quote:
Originally Posted by konek
1.w jakim kraju sá przeswietlenia obowiazkowe
Obowiazkowe jest w krajach pochodzenia rasy, czyli Czechach i Slowacji. + W Niemczech i innych krajach niemieckojezycznych.

Ale Hartl stale podkresla, ze nie wolno hodowac na psach niebadanych, bo to nie hodowla, ale rozmnazanie. I dlatego mimo, ze wszystko zalezy od klubow rasy to jesli chodzi o "smietanke" hodowcow tej rasy to wszyscy maja psy przebadane.... Nawet jesli w ich kraju nie jest to wymagane..

Quote:
Originally Posted by konek
2.czy wpisujá do rodowodów, czy dajá osobne zawiadczenie tak jak ma Hero z Rofa tatus Eresh.
Tak. Kazdy kraj ma swoje wlasne zaswiadczenie. Czasem nawet dwa rozne, tak jak np we Wloszech. I roznia sie one do siebie dosyc znacznie, bo w sumie nie wazne jest czy wet pisze tam duzo, czy malo, czy jest czarne, czy piekne i kolorowe. Wazne aby zawieralo podstawowe rzeczy. Polskie sa dosyc ubogie, bo zawieraja min informacji, ale inne kraje maja nawet takie, gdzie jest kopia zdjecia stawow....

Quote:
Originally Posted by konek
Wiem ze Eresh ma w polskim rodowodzie dane dotyczáce przeswietlenia jej rodziców ale:
3. czy tak jest zawsze, czy w innych krajach jest inaczej,
Nie. Zawsze wynik jest wpisany. TZN jesli rodzice maja wykonane oficjalne badanie to jest ono takze wpisywane do rodowodu szczeniakow.

Quote:
Originally Posted by konek
4.skád czerpiesz dane dotyczáce przeswietlen wilczaków umieszczajác je na wolfdogu.
Dane z Czech mam od pana Hartla. Nowe dane z Czech i Slowacji sa publikowane oficjalnie przez Kluby rasy. Niemieckie wyniki umieszcza ich zwiazek VDH w specjalnym sprawozdaniu rocznym, ktore nabyc moze kazdy.... Co do innych krajow to wpisy robione sa na podstawie przeslanych informacji i kart ocen.... Choc oczywiscie w czasach Photoshopa nigdy nie ma pewnosci , wiec kazdy nabywca szczeniaka powinien jeszcze raz sam osobiscie zweryfikowac te dane u hodowcy i poprosic o pokazanie oryginalow potwierdzen.... Bo niestety nie zawsze mozna calkowicie polegac na szczerosci hodowcy...

Quote:
Originally Posted by Rona
Ogromnie pomogło że od mniej więcej dwoch tygodni trenowaliśmy komendę "rentgen" - pies kładzie się kołami do góry i pozostaje w tej pozycje przez jakiś czas, po czym dostaje za to smakołyki. Niniejszym pragnę obalić twierdzenie, że starego psa nie można nauczyć nowych sztuczek
Alez nikt tak nie smialby twierdzic! Tym bardziej nie w przypadku Tiny!

Quote:
Originally Posted by wolfin
no to wedlug mnie oni robia dobrze i znaja sie na tym (wiem jak ten wet pracuje i jak on robi RTG), tylko jest jeden maly ale... z ta oficalnoscia.
jak z Shekspyre :"to byc, czy nie byc..."
Jakis czas temu klocilam sie z jedna w wloskich wlascicielek, ktora twierdzila, ze jedynie ich wyniki sa oficjalne i uznawane przez FCI. Dlaczego? Bo na ich papierku jest logo FCI.... Ale prawda jest taka, ze sprawa oceniania stawow jest nadal dosyc plynna. Za oficjalne uznaje sie to, co uznawane jest przez Zwiazek Kynologiczny w danym kraju. Czasem sa roznice miedzy roznymi krajami, ale akurat ten problem rozwiazac moglaby jedna duza komisja wetow dzialajaca przy FCI. A narazie jest jak jest....
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote