View Single Post
Old 17-07-2006, 16:42   #5
Lupusek
Junior Member
 
Lupusek's Avatar
 
Join Date: Mar 2004
Location: Masuria
Posts: 488
Send a message via Skype™ to Lupusek
Default

A jednak daleko pada jabłko od jabłoni... Cayo nie potrafiła się powstrzymać, jak kura sąsiadów przefrunęła przez płot na naszą stronę. My się dowiedzieliśmy o tym przykrym dla kury wydarzeniu, jak Cayo przyszła błagać o przebaczenie z tą swoją miną nicponia. Że niby nie mogła się już powstrzymać, jak ta kura do niej przyszła, że tak ładnie pachniała, i że już od kiedy była jeszcze szczeniakiem, prowokowały ją zza płotu. No i teraz im pokazała, ze nie powinny były jej prowokować tyle czasu, że każdemu się kiedyś kończy cierpliwość, że w końcu przychodzi odpowiedni moment na ZEMSTę!!!
Na szczęście udało nam się wydrzeć trochę z tego łupu, i jak już spałaszowała głowę i skrzydełko, to my skonsumowaliśmy resztę w pysznym rosole.
__________________
Lupusek jest offline   Reply With Quote