Monika, ostatnia, bardzo niedoskonala wersje regulaminu Sopot rozeslal przed MP. Ciezko to nazwac regulaminem, to jest kompletnie laicko napisany tekst, pelen niedowmowien, niekonsekwencji i pozostawiajacy ogrmne pole do interpretacji. Z punktu widzenia zasad pisania regulaminow to jest kompletny gniot

probowalam na tym nanosic poprawki, bo bylo powiedziane ze jest to wersja jeszcze do dyskusji ale szczerze mowiac odpadlam.
Ale w Polsce najlepiej sie maja prowizorki wiec wroze owej wersji dlugi zywot

Aby nie bylo namieszane to w nastepnym oscie wkleje cala wspomniana wersje.