To masz ciekawy czas przed soba

Ale da sie to wszystko pogodzic, uwierz mi

Oczywiscie kazdy ma swoj sposob na wiecej niz jednego psa, mozna wyprowadac osobno na spacer, mozna szkolic osobno itp.itd. ja wybralam ten, w ktorym zawsze sa dwa psy i kazde z nich ma to do czego jest przyzwyczajone. Wyjatkiem byla jazda do szkoly z Cheyem ale wtedy Giga zostawala z Romanem.
Nie potrafilam zamknac Gigi w pokoju , zeby pocwiczyc czy pobawic sie z mlodym..ale to wybor czysto emocjonalny. Mialabym wyrzuty sumienia wobec Gigi ... a w koncu ona byla zawsze z nami i obok nas przez 7 lat. Odkad przyszedl do nas Chey Giga po prostu domagala sie wiecej uwagi i dostawala ja

Ale tez znalazla przyjemnosc z lobuzowaniu z gnojkiem bez mojego udzialu .
A mlody musial nauczyc sie dwoch rzeczy : ze jedzonko lub smaczki zawsze sa najpierw dla Gigi i ze nawet podczas najwiekszych szalenstw nie wolno mu jej tracic w bok i zad.... i obie te rzeczy przyswoil szybko

Zobaczysz ze Garuda tez podbije serce Trejsi i Pirata a Ty dasz rade obdzielic je wszystkie tym czego potrzebuja i na co zasluzyly