Melduje się po raz kolejny. Mała czuje się dobrze

, a nawet bardzo. Jest to pies "czyścioch", najbardziej lubi obgryzać miotłę co z kolei mi za bardzo nie odpowiada ponieważ robi to podczas mojego zamiatania. Nie mam też pojęcia jak daje radę zaciągnąć miotłę na górę po schodach (a robi to notorycznie nie raz już prawie się zabiłam gdy wchodząc do pokoju potknęłam się o miotłę). Za to taksówkarze ja uwielbiają. Jeden specjalnie przyjechał po nią, za co mnie przepraszał bo musiałam czekać, ale jak się tłumaczył tak bardzo chciał ją przyjechać. Tak szczerze to większość na widok młodego wilczaka głupieje, jeden nawet dzisiaj wył razem z Freyr

(uprzedzając pytania, nie, nie robił tego poniważ go gryzła). Tak więc młoda podbija serca wszystkich (nawet tych najbardziej ponurych kierowców). Oby tak dalej

. Aha mam pytanie do Margo czy nie ma ona w rodzinie jakiegoś gryzonia, ponieważ ciągle obgryza kable...więc trzeba jej pilnować dwa razy mocniej(my to mamy szczęście do "normalnych" psów

).
P.S. Margo napisałam Ci dość ważnego maila przeczytaj go proszę jak będziesz miała czas.