Seba, Monik.. toz usilnie staram sie wkurzac nikogo, spokojnie popisac.. wystepuja jeno roznice zdan. Ale to normalne.. osobiscie wole rozwiazywac problemy niz je eskalowac za pomoca niedomowien slanych pod roznymi adresami... jak sie ma cos do powiedzenia to sie mowi... czyz nie? Tak po prostu i po ludzku....