No,tak - zapomniałam o Legionowie. Będziemy i to z dwóch powodów: oczywiście sędzia Śliwka i .... ringówka, która - jak twierdzą Małgosia i Wojtek - właściciele Brendy, przynosi im szczęście - sunia dwa razy dostała BOBA,gdy Wojtek prowadzil ją na pożyczonej od nas ringówce.(chyba podrzucę ją Eurysiowi do zeżarcia)

My z kolei, tzn. Eury, dostał ją w prezencie od Ewy,gdy zobaczyła jak piesek trzymany na tasiemce miota mną po częstochowskim ringu. Byliśmy jej bardzo wdzięczni. Wniosek nasuwa się sam - to Ewa ma" fartowną rękę" i dla Eurysia ,i dla Brendy.Dziękujemy :P