W sumie ciekawie wypadlo porownanie o najlepsza suke na klubowce - na ringu stala: Pinky, Voodoo, Argenta, Belka i Jolly, czyli z 5 suczek, 4 byly "nasze"...

Najlepsza suka zostala Argenta i bylo to zwyciestwo zasluzone, bo co tu duzo gadac: nasze suki byly przy niej (doslownie) lyse. Na przyszla klubowke zafundujemy im doklejanie wlosa, aby mogly choc troche powalczyc....