Tylko niestety większość sędziów o tym nie wie. Wzorcowy ruch wilczaka, to głowa na jednej linii z grzbietem, ale sędziowie często czepiają się, że taki ruch jest mało efektowny więc żeby mieć szanse u takiego sędziego trzeba pokazywać wilczaka inaczej niż wymagałby to wzorzec.
My wielokrotnie musieliśmy prostować przednie kończyny psu, czy rozstawiać, żeby wyglądał tak jakby miał szeroką klatkę piersiową, by zadowolić niedouczonego sędziego

I to zdarza się nie tylko u polskich sędziów... Margo dopiero co wróciła z wystawy w Czechach i tam miała do czynienia z tym samym. Sędzi preferował koniki, czyli głowa w góre, mocny wyrzut łap prawie jak u ONa i ogólnie efektowny ruch, ale nie oszczędny i wilczy....