View Single Post
Old 22-11-2006, 20:20   #10
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,996
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Monika
Jsem moc zvědavá jak Margo vysvětlí chovnost Kondora z Krotkovského dvora, když Ares od Šurdy pro ni chovný není ! : Ze by pokus o nakažlivý způsob demagogie??
Teksty sa polskie, wiec moze trudno w tym wyczuc, ze byly pisane z przymruzeniem oka '' I szyderczo '' Chodzilo mi bardziej o naswietlenie Waszego egocentryzmu - tak sie dzieje, ze caly swiat nie kreci sie wokol Pragi i to nie pewna "grupa ludzi trzymajacych wladze" dyktuje zasady calemu swiatu. To samo dotyczy i swiata wilczakow. I niestety musicie to wreszcie zauwazyc...

Hodowla wilczakow rozpowszechnila sie na cala Europe. Mamy rozne zwiazki kynologiczne, rozne zasady i rozne przepisy. I nakaz ich wzajemnego respektowania... To nie jest tak jak chcecie przedstawic, ze jedyne hodowlane psy sa w Czechach, bo np slowackie wymagania sa wyzsze i chyba kolo 90% hodowlanych psow czeskich nie ma spelnionych slowackich warunkow. Czesc polskich psow nie jest hodowlana wedlug regulaminow czeskich, ale i czesc czeskich z tym co ma nie bylaby hodowlana u nas... Ale FCI nakazuje respektowac prawa hodowlane krajow zwiazkowych. Dlatego Kondor jest dla nas psem hodowlanych i nikogo NIE INTERESUJE, ze wedlug naszych przepisow, czy przepisow Emiratow Arabskich hodowlany by nie byl. JEST reproduktorem uznanym przez FCI. To samo z Aresem, czy kazdym innym psem. I to samo z Gejsa - nikogo NIE INERESUJE, ze w Czechach nie jest hodowlana - jedyne co sie liczy to polski wpis, ze jest SUKA HODOWLANA. I dlatego post LRocco o jej braku praw hodowlanych jest tak samo bezsensowny na tym forum, jak bylby moj post, gdybym na czeskim forum zalozyla temat "Dlaczego niektorzy czescy hodowcy hoduja na psach, ktore wedlug naszych [PL] przepisow NIE MOZNA by bylo rozmnazac...?"

Quote:
Originally Posted by rocco
Nevim, proc by bonitovany pes v Cechach nemel byt v PL chovny - to tam o tom rozhodujes ty ?
Widze, ze nie zrozumialas... Bonitacja nic u nas nie znaczy - nasze przepisy hodowlane sa inne. I pies majacy jedynie bonitacje i wynik HD nie ma u nas spelnonych warunkow na prawa hodowlane... Jest niehodowlany.
Ale zasady o wzajemnym uznawaniu hodowlanek powoduja, ze dla FCI Gejsa jest tak samo hodowlana jak Ares. I dla mnie Ares jest tak samo hodowlany, jak dla Ciebie powinna byc Gejsa... To tyle jesli chodzi o PRZEPISY FCI.

Quote:
Originally Posted by rocco
A Amor Gabcov dvor, Borko Kollarov dvor, Kondor z Krotkovskeho dvora, Clif od Bulizniku atd. ty byli hodowlany w Polsce No to snad ne. V PL se chova na psech, ktere maji jen svod mladych a nekdy ani to ne. V CR pes i fena (z CR) musi mit bonitaci a RTG, aby byli chovni a to je hlavni rozdil
LRocco - ale CO Z TEGO, ze akurat w CZ wymaga sie bonitacji i RTG (HD)? Kogo to obchodzi? JEDYNIE CZECHOW, ktorzy maja trzymac sie CZESKICH regulaminow i hodowac wedlug zasad, aby dostac CZESKIE rodowody. W Niemczech wymaga sie NIEMIECKIEGO wyniku HD, przegladu od NIEMIECKIEGO sedziego i NIEMIECKIEGO badania PRA. Czyli 100% (!) czeskich psow jest wedlug ich przepisow niehodowlana. Ale NIKT nie pisze tam, ze Czesi to pseudohodowcy, bo nie spelniaja tych ich podstawowych zasad. Na Slowacji jest jeszcze lepiej, bo u nich pies musi miec nie tylko RTG i bonitacje, ale tez zaliczony bieg na 40 km i dwie wystawy. Ale jakos nie widzialam, aby jakis Slowak pisal, ze Czesi niszcza rase, bo ich psy nie spelniaja SLOWACKICH wymogow hodowlanych. Tak jak pisalam - swiat nie kreci sie wokol Was i nie macie monopolu na nieomylnosc...

Ja nie mam problemu z uzywaniem czeskich czy slowackich psow i z respektowaniem czeskich, slowackich, niemieckich czy innych przepisow. Pies hodowlany w danym kraju jest tez hodowlany i dla mnie. Nie podciagam wszystkiego pod moje wlasne podworeczko sadzac wszystkich hodowcow wedlug wlasnych POLSKICH zasad...

Mowisz, ze w Polsce hoduje sie zle, bo niektore psy maja jedynie (CZESKI(!) lub SLOWACKI(!)) przeglad mlodych, a czasem nawet tego nie... Ale zle na to patrzysz, bo ponownie wedlug swojego wlasnego widzimisie. Prawda jest taka, ze polskie prawa hodowlane wymagaja jedynie trzymania sie POLSKICH regul hodowlanych, a od psa/suki zaliczenia 3 odpowiednich wystaw. Czyli KAZDY polski hodowca, ktory psy przeswietli, ktory zaliczy czeski lub slowacki przeglad hodowlany, ktory zaliczy bieg wytrzymalosciowy robi cos co jest PONAD "NORME". A zobacz ilu jest u nas hodowcow i zwyklych wlascicieli, ktorzy robia WIECEJ (lub O WIELE wiecej) niz to wymagaja od nich przepisy. Zobacz na liste reproduktorow:
http://www.wolfdog.org/php/modules.p...ogs&country=PL
Wiekszosc psow ma wynik HD, ktory robi sie jedynie z powodu wlasnego sumienia i etyki hodowlanej i zupelnie dobrowolnie, bo przepisy tego nie nakazuja. Wiekszosc psow ma bonitacje, ktora u nas kompletnie sie do niczego nie liczy. Robia z dobrej woli wiecej niz sie od nich wymaga...

Mozesz to samo powiedziec sobie & co.? Ile Waszych psow ma badania na dysplazje stawow lokciowych (ED), ktora u CzW przeciez sie trafia? Ile ma zaliczone biegi wytrzymalosciowe, ktore przeciez sprawdzaja podstawowa charakterystyke tej rasy (o prawidlowej budowie juz nie mowiac)...

Krytykujesz innych, ze nie robia czegos, czego wymaga sie akurat na TWOIM "podworku", a sama nie widzisz, ze wiele jest osob, ktore sa gotowe zrobic wiecej, nie tylko minimum... i nie tylko to do czego sie ich ZMUSZA...

Quote:
Originally Posted by rocco
Gejsa nema zrovna silne nervy a povahovym testem na ceske bonitaci by neprosla - nema ceskou bonitaci, neni v CR chovna a proto sla do PL,
LRocco - masz BARDZO zlych informatorow... Co do bonitacji to dobrze wiesz jak sie ja zalicza... Mialas okazje widziec jak to sie robilo w Czechach... Tzn teraz jest w CZ ciezko, ale przeciez wczesniej trzeba bylo tylko miec 'plecy', zgadac sie z pozorantem, ktory bedzie robil testy, pocwiczyc i juz strachliwy pies czy suka dostawaly ladny kod bonitacjny i byly hodowlane. Ale i teraz znajdzie sie wyjscie dla psow z odpowiednich kregow - trzeba miec znajomosci i jak pies czy suka sie boji to jedzie sie do Wloch, gdzie kolezanka sedzina da takiemu osobnikowi doskonaly kod charakteru. I co z tego, ze taki osobnik lezy potem w panice na wystawie, albo panicznie wieje na widok pozoranta. Jest przeciez P1... od czeskiego sedziego.

Wiesz, to juz wole, aby moje psy nie mialy bonitacji, ale abym JA miala PRZESWIADCZENIE, ze maja normalna psychike...i aby bylo to WIDAC, a nie tylko miec dobry charakter wypisany na kartce papieru zwanej wynikiem bonitacji... I w tym wypadku moge z reka na sercu powiedziec, ze Gejsa jest o wiele stabilniejsza niz suki, ktore miala czasem obserwowac w Czechach, a ktore bonitacje jakos bezproblemowo zaliczyly...

Quote:
Originally Posted by rocco
kde to nevadi a jeji stenata se vrati do CR a je to OK .
Mylisz sie... Ani jednego z tych szczeniakow nie sprzedam do Czech...

Quote:
Originally Posted by rocco
Ale pokud by toto udelal nekdo jiny nez Marcela a Margo byl by to VELKY PROBLEM.
A kto tak mowi? Dobrze wiesz, ze nie jest to prawda. Nigdy nie mialam z tym problemu i dobrze o tym wiesz, bo mamy w Polsce juz takie psy. Przeciez po suce bez bonitacji jest Clif od Bulizniku - dezyzja, ze dostana papiery zapadla dopiero gdy szczeniaki mialy jakies 6 tyg, bo pan Hartl zrobil bonitacje matce w domu hodowcy. Potem zniesiono prawo wykonywania takich "prywatnych" bonitacji, wiec w przypadku Gejsy nie wchodzilo to juz w rachube. Z zagranicznego miotu czeskiej suki pochodzi Fiona spod Dumbiera - wtedy nie dalo sie zarejestrowac go w Czechach, bo tez przeszkadzaly jakies problemiki, ktore przeciez przy odrobinie dobrej woli powinno dac sie pokonac. I nie zaluje, bo Fiona rosnie na piekne suczysko i to ze jest slowacka, gdy powinna byla byc czeska nie ma zadnego znaczenia... :P

Jak widzisz nie ma zadnego problemu poza tym jaki TY robisz. A wszystko dlatego, ze nie potrafisz odroznic PRZEKRETOW, ktore rzeczywiscie nalezy pietnowac od POMYLEK, do jakich ma prawo kazdy.... Nie widzisz roznicy miedzy swiadomym oklamywaniem, a czysta sprawa, ktorej celem nie jest oszukiwanie nikogo... Ale tu dziala chyba ponownie zasada "Sadze ciebie wedlug siebie ..."

Pewnie dlatego u kazdego dopatrujesz sie zlej woli... Z mojej strony cale tlumaczenie jest tylko DOBRA WOLA. Nie ma tu przekretu, sprawa jest jawna i CZYSTA. Czy sie to Tobie podoba czy nie... Jesli masz jakies konkretne zarzuty pod moim adresem to pisz - to przeciez zawsze lepsze nic obgadywanie za plecami, malo kulturalne podsmiechujki na czeskim forum, czy tez nie nadajace sie cytowac komentarze z Twojej strony internetowej napisane przez kilku zaprzyjaznionych z Toba internetowych trolli piszacych o sprawach o ktorych nie maja KOMPLETNEGO pojecia...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote