Quote:
Originally Posted by maillevin
W żadnym wypadku nie chodziło mi o izolowanie psów na zawsze. Myslałam o izolacji na czas dopóki większy pies (tak, zdaje sobie sprawe, ze szczeniak jest wiekszy od jamnika) by się w miarę nie uspokoił (juz widze jak sie smiejecie  ), czyli przez okres własnie takiego typowego szczenięctwa..
|
Czyli caly czas przez pol roku na przyklad ? Hmm..
No dobra, powiem od razu - to bez sensu i utopia.
Po pierwsze nie wyobrazam sobie izolowania psow (po co brac drugiego skoro maja byc izolowane), po drugie nie da sie poustawiac tego tak jak sobie myslisz.
Ale nie jest tak zle tylko trzeba na to inaczej spojrzec: jamnik poradzi sobie ze szczenilem bez wzgledu na roznice wielkosci. To pies, dorosly pies i dysponuje taki samym arsenalem gestow porozumienia w obrebie wlasnego gatunku jak kazdy inny pies.
jedno z drugim moga sie doskonale zgrac i ja bym w tym nie upatrywala problemu. Inna sprawa jest pytanie o sens..ale tu kazdy kieruje sie wlasnymi pobudkami

Szczeniak z cala pewnoscia bedzie lgnal do starszego psa a i ten drugi bardzo szybko uzna go za nieodlaczna czesc swoejgo zycia

Bo psy sa stadne
O zobojetnienu mowy nie ma.. zreszta jest takie powiedzenie, ze nic tak nie dodaje mlodosci starszemu psu jak nowy szczeniak w domu
Natomiast jesli chodzi o planowanie drabiny hierarchii to... mozna sie bardzo przejechac

Ja bylqam PEWNA, ze rzadzic bedzie moja ONka... a tymczasem gowniarz wlazl jej na glowe przy pelnej jej akceptacji :P
Ciesze sie, ze Twoja jamniczka jest w dobrym zdrowiu

I oby jak najdluzej.. pomysl tylko czy bedac zmuszona wybiegaqc wilczaka i zostawic jamniorke w domu bedziesz calkiem fair wobec niej..
Mlody pies wymaga duzo wiecej czasu.. a dotychczasowy ma swoje niezbywalne prawa. nie jest latwo dac obu psiakom wszystko to co chcemy
pozdrawiam
Gaga