Rona i wlasnie dlatego tak trudno jest mi podjac decyzje, tymbardziej, ze pozniej tj. za te 5-6lat moge nie miec czasu na zajmowanie sie szczeniakiem ktory wymaga przeciez znacznie wiecej uwagi niz pies 5-6letni i wtedy wyjdzie na to, ze wcale nie bede mogla kupic wilczaka ani w ogole zadnego psa, no chyba ze na starosc

Mam jeszcze sporo czasu na przemyslenia, i poobserwowanie jak to wyglada u innych wlascicieli takze pochopnej decyzji raczej nie podejme, ale ciezko mi zrezygnowac z wilczaka jak i ciezko pozbawiac rodzinnego pieszczocha uprzywilejowanej pozycji ktora mial przez wiekszosc zycia.