Quote:
Originally Posted by Ana
Quote:
poczekaj, rozkreca sie... Cool
|
na pewno! teraz szczeniaki sa na pewno bardzo absorbujace wiec trzeba cierpliwie czekac na nastepne relacje
Mam nadzieje, ze nie mrozace krew w zylach...
Jutro przyjezdzaja kolejni wlasciciele po Anomada, ktory bedzie mieszkal w Holandii. Generalnie to straszny uciekinier, wiec na pewno bedzie go znac cale holenderskie miasteczko 
|
Hej,
Całe szczęście, że maluchy są jeszcze na etapie stosunkowo częstego i snu i można to wykorzystać pod kątem nauki zostawania w domu bez cżłowieka.
Widać teraz dokładną różnicę w charakterach pomiędzy April i Alim... Nie chciałbym się rozwodzić nad Alim więc porównanie zostawię do czasu powrotu Anety do dostępu z netem
Początek był niezły bo wejście do naszej rodziny nie było dla naszej suni zbyt stresujące tzn zero płaczu czy też braku apetytu itp. po prostu totalny luz jakby u nas mieszkała od zawsze
Procentuje chyba socjalizacja od pierwszych chwil życiaw domu wśród ludzi!
Niestety sielanka nie mogła trwać zbyt długo wczoraj była próba zostania samej w domciu (tzn. z kotem, który z dnia na dzień pozwala April w stosunku do siebie na więcej

).
Wczoraj się załamałem bo po pomyślnych wcześniejszych ćwiczeniach zostawnia w pomieszczeniach bez człowieka nastąpiło 5 minutowe opuszczenie suni przez drzwi wejściowe
Zintensyfikowaliśmy ćwiczenia wprowadzając parę elementów i dziś po godzince nieobecności zastałem zaspanego szczeniaka z rozmemłanym kawałkiem peniska -wołowego.
Na razie tyle więści z frontu -wkrótce cd.
PS. Ciekawi nas bardzo co u reszty rodzeństwa, kto szykuje się w następnej kolei do nowego domku, a kto zostaje na stałe w rodzinnym