Quote:
Originally Posted by Minia
Zastanawiam sie rowniez czy bedzie towarzyski.(np.bedzie przychodzil do mnie np jak bede odpoczywac gdzies w fotelu, albo jak bede przygotowywac posilek w kuchni) czy raczej bedzie zajmowal sie sam soba np niszczeniem jakis przedmiotow 
|
Rozwieję twoje wątpliwości. Wilczaki traktują swoich właścicieli jak SWOJE stado. Będzie chodził za tobą WSZĘDZIE. Mój Imbus chodzi za mną do kuchni, do kibelka, łazienki na balkon aż czasmi mam tego dosyc. Jak ja i mój chłopak jesteśmy w duzym pokoju to każde wyjście z pokoju kończy się tym że Imbus wstaje( nawet jak śpi) i idzie za wychodzącym.
Co do posłuszeństwa na spacerach. Imbus jak jest na smycz to mam wrażenie że głuchnie. Natomiast jak biegamy w lesie bez smyczy to Imbus słucha sie( zwłaszcza jak masz w ręce smakołyk) i praktycznie zawsze wraca. Słucha się lepiej niż nie jeden znajomy i dorosły pies.
My mieszkamy w małym mieszkaniu w centrum Sopotu. Plusem jest las tuż obok. Wychodzimy z małym 4-5 razy dziennie. W tym jeden lub dwa długie spacery ( 1-1,5h). W weekendy poświęcamy mu więcej czasu.
I jeszcze jedna sprawa- to jest nasz pierwszy pies. Zatem nie taki WILCZAK straszny jak go malują. Ważne tylko aby takiego pieska odebrac od hodowcy jak najszybciej(6-8 tyg.) i jak najszybciej go socjalizowac. Nasz pies mając prawie 4 mies. potrafi całkiem duzo a niektórzy odbierają psy 5-6 mies. których nikt nie szkolił i nie poświęcał im czasu a niekiedy trzymał w klatce - i wtedy taki pies może sprawiac ogromne problemy.
Prawdą jest to że pies ( każdy) przewraca życie właścicieli do góry nogami. I na to trzeba byc trochę przygotowanym