View Single Post
Old 29-03-2007, 15:20   #69
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron
Dalej nienawidzi jazdy samochodem - zaczyna się już ślinić kiedy zakładam mu szelki (więc zakładamy je na pięć minut i zdejmujemy), po pięciominutowej jeździe wszystko wygląda jak po wizycie obcego, a Ali wygląda jak w ostatnim stadium wścielkizny(mam już prawie zafoliowany od wewnątrz samochód). Powoli kończą mi sie pomysły, nawet towarzystwo Baskila nie pomaga
na pocieszenie powiem, ze choroba lokomocyjna mija A poki co podam Ci sposob, w jaki Roman oswajal Gigunie z samochodem. ta slinila sie tak potwornie i tak zle czula w aucie, ze juz po drugiej stronie ulicy wbijala lapy w asfalt i odmawiala wspolpracy
Wiec kazdy spacer rozpoczynal od samochodu, najpierw wkladal sucz do auta, sam siadal , po 5 minutach wychodzili i szli pobrykac Kolejnym etapem bylo zapuszczenie silnika (bez poruszania auta), kolejnym ruszenie 2 metry do przodu, 2 metry do tylu, potem kawaleczek przejechany az w koncu samochod i sunia zawarly pakt o nieagresji Oczywiscie po kazdym wyjsciu z auta byl dlugi i fajny spacer
Gdy jechalismy w dluzsza trase (np w Bieszczady to nie karmilismy Gigi przed podroza, na godzinke przed startem podawalismy aviomarin i po max 2 h robilismy postoj na krotki spacer z pobieganiem. Pozniej mozna juz bylo jechac bo sunia szla spac).

Dewi ez nie przepadala za jazda samochodem, ale za kazdym razem gdy Joasia mowi jej, ze jedzie do Cheitanka to sunia melduje sie w aucie i grzecznie jedzie.. oczywiscie nigdy nie jest to podpucha i jak Cheitan jest obiecany to jest rzeczywiscie
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote