Zawsze mnie zastanawiał roszczeniowy stosunek ludzi do tego, co dostają za darmo... I to abstrahując od jakiś konkretnych układów, bo różne pretensje na temat wolfdoga zgłaszane są od czasu do czasu przez różnych ludzi!
Patrząc zupełnie obiektywnie
1. istnieje gigantyczna, w miarę regularnie aktualizowana baza danych nt wilczaków czechosłowackich - takie przedsięwzięcie wymaga masę pracy i wysiłku, nie tylko informatycznego, ale i logistycznego i to praktycznie non-stop. Hodowcy i właściciele psów wielu innych ras doceniliby taką kopalnię informacji, wydaje się jednak, że niektórzy właściciele CZW przyjmują, że taka baza danych jest czymś oczywistym i dostęp niej NALEZY IM SIE z jakiegoś nieznanego bliżej powodu….
2. Dwie osoby są w to przedsięwzięcie zaangażowane BARDZO - kilka-kilkanaście - nieco mniej, niemniej jak Margo kiedyś napisała, rzadko ktoś oferuje 'społeczną' pomoc przy uaktualnianiu danych wolfdoga - znacznie częściej otrzymuje maile i posty z pretensjami, że coś funkcjonuje nie tak, jak trzeba....
Może dlatego, że mam swoje lata, potrafię docenić wkład pracy - kusi mnie wtedy, żeby odpowiedzieć "To rusz się i pomóż zamiast narzekać, mieć pretensje i jątrzyć! ."
3. O ile wiem Margo i Przemek pracują przy wolfdogu społecznie. Są właścicielami, adminami, animatorami ciekawych dyskusji, których nie ucinają, gdy te nie toczą się po ich myśli. Wręcz odwrotnie – polemizują przy pomocy merytorycznych argumentów, nie obrażają się, nie milkną, gdy ktoś ośmiela się mieć inne zdanie… , potrafią przyznać, że nie mieli w czymś racji i nie schlebiają nawet właścicielom "swoich" psów - jeśli coś im się nie podoba, to mówią i piszą o tym wprost i bez zacietrzewienia, a nie "obrabiają" ich za plecami. Wiem, że wielu bardzo ich za to ceni, choć nie wszyscy. I zaznaczam, że piszę tu o całości wolfdoga, nie tylko o polskiej wersji językowej!
Niestety, wielu ludzi nie ceni tego, co dostaje za darmo. Podejrzewam, że gdyby korzystanie z bazy obłożono opłatą – od razu niektórzy nabraliby szacunku dla pracy adminów! Ludziom należącym do pewnej formacji umysłowej nie mieści się w głowie, że ktoś robi coś bezinteresownie, że chce się dzielić swoja pasją z potrzeby dzielenia się nią… od razu tworzą konstrukcje typu „co on z tego ma”, „co się za tym kryje” itp.
Krytykanci zapominają, że Margo i Przemek mogą w każdej chwili „zwinąć żagle”, zamknąć wolfdoga i zająć się innymi rzeczami…. Mogą zamilknąć na wiele miesięcy, nie uzupełniać bazy danych, nie zamieszczać fotek, nie pisać na forum – mają do tego prawo, bo wolfdog jest ich własnością! Jeśli tego nie robią – to każdy, kto z bazy korzysta powinien być im wdzięczny. Zaś jeśli komuś wolfdog się nie podoba, to w czym problem? Obowiązku logowania się przecież nie ma – zawsze można założyć konkurencyjną bazę danych, pracować równie ciężko jak oni, mieć równie ciepły i życzliwy stosunek do ludzi, służyć radą i pomagać im bezinteresownie gdy maja problemy z psami, itd., itd.
Krytykować jest łatwo - stworzyć coś wartościowego - jak doświadczenie pokazuje - dużo, dużo trudniej!
Margo Przemku, nie przejmujcie się głupim gadaniem. Psy szczekają, wilczaki wyją, a karawana jedzie dalej....