Wolfin - wielkie dzięki

Wiem, ja ustalam reguły. Jak nie będą słuchać - będę gryźć po uszach
Narvana - jak to dobrze mieć spokojnego labka. Pytanie skąd się takie biorą. Albo mój jest z piekła. Jak nie ma zajęcia wpada w taką depresję, że smutek można kroić nożem.
O, a w Warszawie sklepy są - ale chyba pozamykane