Zdzichu, dziękujemy za gościnę. Jak co roku dajecie nie tylko napić się i najeść pyszności ale również odpocząć w bardzo miłej atmosferze. Wystawa w Opolu bez odwiedzin w Prószkowie byłaby nic nie warta. Patrząc na fotki, żałuję ze nie pojechałam z Ereshką z wami nad wodę. Pozdrawiam
|