Dzięki za dobre słowa.
Oficjalne się stało to, co mnie i właścicieli Brendy bardzo cieszy. Biorąc pod uwagę dotychczasowy pech Maxa woleliśmy poczekać. Wreszcie i Maxior jest tatusiem !!!!! na razie małych stworków z widocznymi bijącymi serduszkami.
Mamy nadzieję że wszystko dobrze się zakończy i na forum my również umieścimy zdjęcia zarówno zalotów pary jak i maluszków zrodzonych z tej miłości.