Fakt, cieszy nas, że się baby dogadały. Szczególnie, że obie nie pogardzą darciem kłaków, co tu dużo kryć. Ale widocznie trafił swój na swego
Teraz niech no się Konrad odezwie. Bo przygotowania do ślubu nie usprawiedliwiają aż takiej ciszy.
Jeszcze raz dziękuję w imieniu Zła za miłe słowa