Mario, ja szybki inochód widziałam (na razie) u jednego wilczaka. U Cayo. U niej to było odróżnialne od kłusu - grzbiet i reszta psa "chodziła". Głównie na boki. Nie jestem pewna, czy w górę. Zastanawiam się, jak to jest FIZYCZNIE możliwe, żeby idący szybkim inochodem pies mógł uniknąć wahnięć ciała na boki....
__________________
|