No, my wszystko przerabiamy teraz od nowa. Ale strat nie ma. Tyle tylko, ze gdyby czlowiek nie wiedzial, ze to wilczaki, to by pomyslal, ze mamy w domu poltergeista, bo rzeczy jakos tak dziwnie zmieniaja swoje polozenie...
Poza tym wilczaki sa zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach (dla fanow horrorow

), bo chyba tylko z nimi czlowiek budzi sie i znajduje rano kolo lozka kozie kopytko, albo baaardzo stara kosc zakopana w notatkach...