Quote:
Originally Posted by Agnieszka
A odnośnie Cheitanka- Gaga Wy serio byliście u fryzjera? To Wilczak też może?
|
Odpowiem w odwrotnej kolejności- na poznańskiej wystawie- światowej obok ringu wilczaków stanął stolik i na nim wilczak, to co zwykle widać wokół ringów "ozdóbek" zobaczyliśmy tu

Poszukam, może mam gdzieś fotę
A co do Cheya to wyjaśniam: włascicielka Barsabel (PD) gdzieś tam w necie napisała jakobym prowadzała Cheitana przed wystawą do fryzjera w celu wyprostowania futra. Podobno niestety fryzjer kiepski bo "wprawny obserwator" dojrzy, że po zrobieniu dwóch kółek w ringu cheyowe futro ponownie się zaczyna falować
Ot i cala rewelacja. Jako że jedyną wartością tej informacji jest jej zabawność to sporo osób podchwyciło i mamy wspólny niezły ubaw z cheyowego "fryzjera"
Aby uprzedzić ew, pytania - Cheitan ma otwartą sierść (tzn. miał bo teraz to nie ma jej w ogóle - żadnej, nie tylko otwartej

), na łopatkach dodatkowo zamiast być prostą jak drut, jest lekko falowana- to widać, więc może zauważyłaś

Cecha ta to spuścizna po przodku Cheitana- Orliku z Rosikova, dodatkowo p.Oskar Dóra wskazuje jako drugiego "winowajcę" Buxa z Krotkovskeho Dvora
W mniejszym stopniu pofalowaną sierść miał (mial bo dawno go nie widziałam) Camio a poza tym jednak trochę wilczaków z taką sierścią biega po świecie.
Na ile jest to wada? Użytkowo może być gdyż taka sierść dłużej trzyma wilgoć. Nie jest to jednak wada dyskwalifikująca (jak np. fatalny charakter), w zależności od stopnia "otwartości" być może ta nieprawidłowość obnizyłaby ocenę z bonitacji choć raczej pozostałaby tylko zaznaczona w karcie bonitacyjnej.
Jak powiedział p.Oskar- to jest pies na dioskonałą ale ze względu na sierść o BOBy może być trudno

Co ciekawe- w parze z nieprawidłowością "prostości" włosa idzie doskonały gatunek - sierść sztywna, ostra

Jak widać nic w przyrodzie nie ginie tylko zmienia właściciela
Ciekawa jestem na ile ta cecha zostanie przekazana dzieciakom Cheitana, to się okaże za kilka miesięcy bo u szczeniaka tego nie zobaczysz.
W kazdym razie przodkowie Cheya byli na tyle wartościowymi psami, że owo futrzate odchylenie od normy zupełnie nie stało na przeszkodzie w pracy hodowlanej. I jak widać nadal nie stoi bo przyszli właściciele maluchów Harmonii i Cheya wiedzą czego mogą się spodziewać
Bo pomijając tę sierść to co mamy u Cheitana?
-doskonałe proporcje przy imponujących rozmiarach - ile jest czw tak okazałych i jednocześnie tak lekich w ruchu?

- silnie samczy wyraz wielkiego lba z jasnym okiem,niedużym uchem, dłuuugie łapy, doskonały zgryz i....- rewelacyjny charakter

Poza tym z linii ojca niesie w sobie badzo silny genom co nie jest bez znaczenia przy planowaniu krycia.
Nie mówie tu o tym "co się komuś podoba", mówię o konkretnych opisach specjalistów od rasy (karta przegladu młodych, wystawy).
Jakie więc może mieć znaczenie "wada" sierści?
Jak widać każdy pies coś tam ma, jedne niedostatki są większe inne mniejsze.Być może kiedyś oberwiemy od jakiegoś sędziego "bdb" za tę sierść ( na osłodę wtedy dostanę obiecane od Mirka ( hod. WzPD) - ptasie mleczko wygrane w honorowym zakładzie)

.
Daleko nam jednak do pokonania rekordu ocen "bdb" wsród wilczaków - 45 % - obrywanych za fatalny charakter :P
No, to mam nadzieję, ze wyjaśniłam "Cheyowego fryzjera" - ale gdyby nie dość dokładnie to prosze o pytania