Mówisz i masz
Tak przy okazji- uwierz Mario, że nie tak łatwo podpisac fotki, tu trzeba sie napatrzec, żeby rozpoznawac psy

(spójrz na post Anety)
Romanowi bardzo sie podobało, że Narvana miała przyklejony numerek na udzie- dzieki temu mógł fotografowac psa z identyfikacja bo nie zawsze dobrze wychodzi cały człowiek i pies (wtedy zdjęcie musi być mniejsze)