Noo i 5 lipca maluchy koncza rowno 2 miesiace. Urosly przez ten czas, poznaly swiat, porozrabialy... czas na pozegnania i ostatnie prezentacje. Zacznijmy od suczek:
Imija - w domu Mija, jako pierwsza pojechała do swojego nowego domu, do Wilna..
Jakby sie przyjrzec to do glosu doszla tu troche prababcia Jolly

Wesoła, bardzo kontaktowa suczka z ogonem labradora ( to po ojcu) wiecznie tym ogonem merdoli , mało jej sie nie urwie

Moze nie wie, ze wilczaki raczej nie kreca ogonami mlynkow?

Wraz z nowymi wlasiccielami zawarla znajomosc z trenerem IPO ( az strach pomyslec co z tej znajomosci wyniknie)
Iarila- Iara - wygląda na to, że z wyglądu nie wyprze sie Harmonii, sunia bardzo kontaktowa ale i bardzo lagodna, uwielbia dotykanie i to, miejmy nadzieje jej nie minie gdy zamieszka w rodzinie z 1,5 roczna dziewczynka

Ona tez zamieszka w Wilnie- więc bedzie miała blisko do siostry

Bardzo blisko- wlasciwie beda sasiadkami .
Indraja - Indra - jedzie do Włoch i zamieszka z szefem tamtejstej brygady ratownikow, a zycie jej uplynie na treningach i pracy. To mała wiedzma, w oczach ma wiecznie " gdzie? jak? imprezka? "

Wszedzie jej pelno.. zawsze pierwsza do "pomocy", chodzi za czlowiekiem i kombinuje co by tu spsocic. Wszystko ja interesuje- duze nie robi na niej wrazenia
Inukami-Inuk- tez juz wyjechal do Wilna , temu nikt nigdy nie powie, ze ma jakies klopoty z siercia bo zamieszkal u psiej fryzjerki

razem z kotami i synkiem wlascicielki . Maluch bardzo podobny do brata Ihakoru . Oba jak dwie krople wody - blizniaki - tak samo wygladaja, razem knuja,psuja i merdaja ogonkami