Chętnie się wypowiem bo temat mi bliski.
Ali po zmianie suchej karmy z Brita na Royal Canin GS junior dosłownie tego samego dnia zaczął się drapać, na początku nie skojarzyłam ze zmianą karmy (kilka dni później kiedy drapał się już jak opętany odpchliłam go, a po kilku następnych na skórze miał ogromne czerwone plamy, po wizycie u weta wróciliśmy do Brita). Do tego wszystkiego w miejscach gdzie drapał i gryzł się najczęściej (na szyi, pod pachami i w w pachwinach) doszło jakieś bakteryjne zapalenie skóry. Po powrocie do Brita po całym worku drapal się dalej,po Euro premium z jagnięciną drapał się jeszcze bardziej więc przerzuciłam go na domowe żarełko - je wołowinę, wieprzowinę, podroby, czasem kurczaka do tego trochę ryżu lub makaronu i warzywa.
Od dwóch tygodni nie drapie się prawie wcale.
Skóra wygląda juz normalnie - nie ma czeronych plam.
Ale równie dobrze to może być uczulenie na jakieś pyłki i jak przestało kwitnąć to mu przeszło.
Miałam też kiedyś psicę, która pół życia była na diecie niskobiałkowej bo dosłownie rozdrapywała sie do krwi.
Wiem, że u psów przy takich okropnych stanach chwilowo można ulżyć sterydami, ale to już chyba ostateczność i zaleczenie skutków a nie likwidowanie przyczyny.
Psy tak samo jak ludzie mogą być uczulone na wszystko (kurz, środki chemiczne, pyłki itd).
Ale wizyta u dobrego dermatologa to podstawa, może to wcale nie alergia.
|