Fori zle nas zrozumialas, to bylo tyolko takie wtracenie. Nikt nie chce zmieniac wolfdoga na puste gadanie o wszystkim i niczym.. Poprostu czasem ludzie sie lepiej znaja i takie wtracanie samo z siebie jakos wyplywa. Teraz tematem rozmowy jest wlasnie jak psiaka dostosowac do nowej sytuacji,a w tym przypadku do gryzoni.. Co uwazam za mozliwe,jednakze obawialabym sie puszczac luzem je po domu/mieszkniu jednoczesnie. Moj szczur biega po pokoju ,ale wtedy raczej Ishtar jest oddelegowana na dwor i wariuje z drugim psiakiem,by nikt nie byl poszkodowany
i Fori nie irtuj sie tak szybko.. przyzwyczaisz sie ze czasem tak bywa,ze do glownego tematu doda sie watek poboczny,ktory szybko ucicha, lub sie przechodzi z nim na priva