..to ja jeszcze..dołączam się do wcześniejszych postów- było superowo, zwłaszcza spotkanie wilczakowe po wystawie. taka wataszka biegająca, bawiąca się robi wrażenie
ogromne podziękowania dla Marioli i Jacka że nas ugościli i rozgrzali pysznościami z kociołka
o a twoja kurtka Jacku mnie uratowała!!
Nasz opis, czyli Mandżura: db kościec i wielkość, samcza głowa, trochę duże ucho, dosk. klatka, bdb kończyny, db ruch, maska mogłaby być bardziej wyraźna, wygarbienie na kufie (po mamusi
) , otwarty włos.
Tym razem Mandżur ustąpił miejsce w finale siostrze Lilce i spokojnie mógł iść popływać
Jeszcze raz gratki dla wszystkich a przede wszystkim dla siostrzyczki !!!