Margo ale tu nie chodzi o samo myslistwo, tylko pytanie czy ktos majacy pierwszy raz wilczaka sobie z nim poradzi? Czy bedzie mial sile i konsekwencje by go dobrze poprowadzic.
Ja do myslistwa nie podchodze jakos z emocjami, owszem wkurza mnie troche to dziwne chwalenie sie i robienie sobie fotek z trupami, ale badzmy szczerzy sporo naszych wilczakow zazera sie sarenkowymi (lub innej zwierzyny) miechem, koscmi czy kopytkami, no bo jak juz nie zyje to przeciez nie powinno sie zmarnowac a dla wilczaka to radocha.
Mnie absolutnie nie chodzi o kwestie etyczne, po prostu uwazam ze wilczak do polowania moze byc nieodpowiedni, moze w ogole olac zwierzyne i poleciec za ta zywa a nie martwa, no a do tego wilczaki w pewnym wieku nie znosza obcych psow, wiec jesli taki znajdzie sie w lesie to wilczak predzej mu tylek przetrzepie niz zainteresuje sie zwierzem. Owszem to sa rzeczy do wypracowania, moze sie udac, ale moze to byc totalne fiasko.... i co wtedy robic, jak sie okaze ze pies jest zupelnie nieprzydatny?
__________________
Ja & Urciowaty
Last edited by avgrunn; 12-02-2014 at 21:31.
Reason: maly edit :)
|