Naprawdę nie widzę powodu, dla którego miałabym na siłę szukać usprawiedliwień wobec oddawania psa w tym przypadku.
A jeśli powody przedstawione publicznie nie są prawdziwymi powodami, to jaki sens ma pisanie takich bzdur?
Magda, gdybym miała taką możliwość, na pewno bym sie z Tobą skontaktowała (lub z Darią). Przypominam tylko, że mieszkam i przebywam w północno-wschodniej części Polski, niestety nie mam po drodze ani Gdańska, ani Krakowa. Bardzo żałuję, że tym razem nie mogę pomóc w transporcie psa i jego właścicielki.
__________________
|