Krzywda jej się nie stanie w klatce (jeśli będzie dobrze zabezpieczona), wręcz przeciwnie - w klatce będzie bezpieczna bo nie zrzyci sobie nic na głowę
Krzywdę robisz jej nieregóralnie zostawiając samą. Psy w życiu potrzebują rutyny. Jak mała nauczy się, że codziennie zostaje w klatce na jakiś czas to będzie jej łatwiej to zaakceptować. Gdy Twoje wyjścia są nieregóralne, pies nie zna dnia ani godziny kiedy zostanie sam i gdy już zostanie to jest to dla niego stresujące bo nie wie dlaczego tak się stało. Przecież wczoraj ktoś był z nim cały czas a teraz jest sam. Dlatego ważny jest codzienny trening zostawania ze stopniowym wydłużaniem czasu w klatce.
Tak, myślę, że dla suki ta wielkość będzie odpowiednia. Pamiętaj, żeby zabespieczyć rogi i krawędzie bo to są słabe punkty skłądanej klatki.