Nie rozumiem do końca.
W takim razie pięta jest do zaakceptowania czy jest już zbyt zwyczajowa?
Przecież nie można oczekiwać, że zaczniemy nazywać tylną łapę kończyną miedniczną, kolor oka kolorem tęczówki, długość ucha długością zewnętrznej krawędzi małżowiny usznej, cieczkę okresem proestrus.
Przecież to głupie.
__________________
|