View Single Post
Old 16-05-2015, 12:23   #23
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by leski View Post
Gaga mnie się wydaje że wilczaki są bardzo socjalne. Problem jest w tym że psy w większości nie znają lub zapomniały języka psiego.
Np
to co często widzę na spacerach to psy które pierwszy raz się spotykają podchodzą do siebie na wprost czyli konfrontacja i agresja. Wilczaki tego nie robią ( tak się mnie wydaje ) do nowo napotkanego psa podchodzą łukiem , unikają konfrontacji bezpośredniej/frontalnej. Wilczaki moim zdaniem są bardzo socjalne poprzez szeroki wachlarz zachowań komunikacyjnych , czego niestety często brak innym psom a z tego rodzą się problemy
Ale skoro te wszystkie inne psy potrafią się ze soba dogadać, bez zbędnych, niefajnych zachowań, a wilczaki nie, to jak to jest? Poza pojedynczymi przypadkami, pokaż mi stadko biegających "na osiedlowej górce" psów, z wilczakiem w składzie.... (z dorosłym wilczakiem) Miałam inne psy i nie robiło mi specjalnie różnicy czy spotykamy sukę, czy psa....z burym jest to podstawa: rozpoznanie

Może to błąd w nazewnictwie, ale wilczak jest jednym z outsiderów lokalnych, psich społeczności.

Quote:
Mamy rasę bardzo plastyczną i wyrazistą w komunikacji i dlatego nas tak " Kowalscy" czytają i przypinają nam łatkę "agresor"

Hahaahaaaa..żeby to było takie proste 99% znanych mi suk wilczakowych spacyfikuje natychmiast i bardzo boleśnie dowolną inną sukę (lub samca, czasem bez różnicy) - jeśli tylko będzie miała ku temu okazję. A wierz mi, robią to błyskawicznie

Quote:
Inna sprawa to socjalizacja
Wydaje się że tu jest większy problem w rasie i to nie z powodów wilczaków tylko ich przewodników. I zanim zostanę ukamienowany dodam że opinie wyrabia nam margines populacji
Niekoniecznie. Mam akurat do czego porównywać, bo mam szczęście mieć wyjątkowo zajebistego psa pod tym względem. Dlatego właśnie się trąbi o socjalizacji, bo znakomita część populacji ma mega problem z istnieniem w otaczającym świecie. Pierwszy przykład z brzegu - jedź na wystawę i zobacz ile psów na ringu stoi zgiętych w pałąk, z ogonem wbitym w brzuch! Do ilu psów nie możesz normalnie podejść bo już odstawiają corridę na smyczy. Ludzie-strach, przejeżdżający samochód-panika, inne psy-ucieczka lub od razu przejście do histerycznego kłapania zębami, przejeżdżający rower, wózek, rolkarz - cudaczne wygibasy łączące chęć ucieczki z panicznym atakiem..... to naprawdę nie jest normalne, że tyle psów ma z tym tak głeboki problem, że lata pracy dopiero potrafią go wyprowadzić na względną prostą.... Kocham tę rasę, ale widzę jej wady i ten brak stabilności to jest mega wada.
Natomiast agresja jest jedna z najmniejszych wad:P

Quote:
Kolejna sprawa to że wilczakowe spacery zawsze są gdzieś na polach i w lesie gdzie nie ma możliwości inter reakcji z inymi psami.
No właśnie, dlaczego? Pomijam, że i dla psów i dla ludzi jest to niewątpliwie frajda....


Quote:
Co do aportowania to jest wynik tego że wilczak jest psem który myśli i kalkuluje a nie jest ślepo wpatrzony w przewodnika. Chcieliśmy partnera to mamy jak się nie opłaca czegoś robić ... to się nie opłaca i nie robi
Jak dla mnie to brak chęci aportowania jest akurat zaletą Choć przyznam, że przeszkadzało podczas szkolenia, na starcie zostałam pozbawiona najlepszego motywatora

Quote:
Myślę że każdy wilczak jeśli od szczeniaka będzie miał ograniczony kontakt w rasie przyjmie wiele zachowań typowych dla innych ras ale ciągle zachowa plastyczność w rozmowie z innymi psami co z kolei nie koniecznie musi się podobać właścicielom innych Burków i Azorów.
Z moich obserwacji nie ma to żadnego znaczenia. Chey wychowywał się w domu z ONkiem, na codziennych spacerach miał do dyspozycji wszystkie psy, wilczaków nie miał.

Quote:
Ale mogę nie mieć racji gdyż mam młodą sukę i mało doświadczenia i pragnę dodać że ciągle nie wiem jak Malina potraktowała by chomika
Bo to nie chodzi o rację, a o doświadczenia właśnie, jednak każdy z nas może mieć je inne
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote