Quote:
Originally Posted by Grin
Z tego co czytałam, z psami zawsze jest ciut trudniej w tym względzie, bo trzeba się liczyć z tym, że co dwa kroki będą się chciały zatrzymywać, wąchać "smrodki" i znaczyć teren. Jakoś im trzeba wytłumaczyć, że to nie najlepszy na to moment.
|
Zapewniam Cię, że nie tylko psy tak mają- Astarte też jak ciągnie sanki to od posikanego jednego boku alejki do drugiego....