Jest jeszcze jedna sprawa - w "realu" (w naturze) wilczakowi moze wlaczyc sie stroz/obronca... Trzeba miec na uwadze, ze czesto namiot staje sie "buda", ktorej trzeba pilnowac... I pies, ktory na codzien jest milym niuniusiem kochajacym wszystkich "w terenie" moze strozowac. I to aktywnie...
Czesto jest z tym problem na szlakach - co bylo np widac podczas wiekszych wypadkow na Slowacji... Bure mogly maszerowac w grupie i akceptowaly wszystkich dwunogich uczestnikow... ALE czlowiek maszerujacy z naprzeciwka - to juz byl ktos, kogo trzeba bylo sprawdzic, albo i oszczekac... I problemy lub nieprzyjemnosci gotowe...
|