Thread: Reklamować?
View Single Post
Old 21-05-2012, 18:59   #22
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
Do Ciebie nie przemówił, bo "obcujesz" z wilczakami na codzień. Ale trzeba przyznać, że obrazek zrobiony fajnie /piękne zdjęcia pięknych psów wybrałaś, Puma /. Z własnego otoczenia mam przykłady "zapatrzenia" w Lailę i chęci kupna bez zastanowienia takiego "wilka". I to nie są "dresy", to ludzie na stanowiskach z kupą szmalu, którym wilczak by pasował do najnowszego modelu i skóry do "harley-a"...To są ludzie obyci i wykształceni -trzeba wiele trudu, by wytłumaczyć, że ich warunki wcale nie są dobre dla wilczaka /siedzenie po nocach w firmie, odsypianie potem cały weekend w kanapie po dobrych piątkowych imprezach, a obecnie posiadane psy siedzą w kojcach/. My mamy w genach pragnienie "dzikości" -im ktoś bardziej uzależniony od "firmy-matki", im bardziej czuje się "cyborgiem", którego przyszłość zależy od kogoś a nie od niego, tym bardziej szuka namiastek wolności.../a wilk daje też to poczucie i nie szkodzi, że wilczak/


Błaaaagam...! A mnie ktoś "selekcjonował" i "wyczuł"???
I widzisz, co z tego wyszło...
...bo ja z tych "podstępnych" jestem...
...
Cała ta "zabawa" mnie "wściekła" też dlatego, bo jest zrobiona fajnie: ona motywuje do działania, do chęci posiadania... ona wyzwala "dzikość".... i tu jest ból...
Nikt nie mówi o nie propagowaniu, ale o propagowaniu z głową...
Otóż to. Też znam osobiście takie typy, co się moim przyszłym wilczakiem NA PEWNO zainteresują, jak go gdzieś ujrzą i jestem pewna, że będą chcieli takiego, bo im się będzie ładnie prezentował jako wilk w agroturystyce przy koniach. A pieniądze są, więc czemu by się o wilka nie pokusić?
Ja mam szczerze mówiąc dylemat moralny co w takich przypadkach powinnam ludziom mówić... bo PRAWDA o wilczakach (czyli zestawienie zalet i wad) do niech nie dotrze na pewno, mózg za bardzo będzie zajęty wyobrażaniem sobie zdziwienia gości, skąd się wilk w zagrodzie wziął... i co wtedy? Liczyć na mądrość hodowców, którzy sprawdzą przyszłego właściciela, czy powiedzieć na odczepne, że to "kundel bury" i mieć spokojne sumienie, hm?
Bo ja wychodzę z założenia, że jak ktoś się rasą zafascynuje prawdziwie, to prędzej czy później informacje sam sobie skądś wygrzebie. Będzie drążył, dopóki nie znajdzie i wtedy albo się przekona, że to pies dla niego, albo rozmyśli zanim popełni nieodwracalny błąd i zepsuje jakiemuś psu życie.

Ja osobiście nie chcę demonizować, ani wpadać w panikę, ale przeanalizować problem ogólnie i przewidzieć ewentualne skutki takiej ogólnie dostępnej, niezbyt przemyślanej reklamy... moim zdaniem przeciętny czytelnik (o ile można to tak nazwać) kwejka nie jest jednak dobrym materiałem na właściciela jakiegokolwiek psa, a tym bardziej wilczaka - uśredniając oczywiście. Tam jest tak wielka różnorodność odbiorców, że nie jest to chyba jednak odpowiedni target do popularyzowania tak wymagającej rasy.

Bo jak nie od dziś wiadomo, tak naprawdę popularyzacja jakiejkolwiek rasy, nigdy nie jest dla niej czymś dobrym.
Za popularnością zawsze kryje się zepsucie rasy, nadprodukcja szczeniąt i schronisko. Mamy przykłady na ON, husky, malamutach, czy wszelkiej maści bullach - schroniska pękają w szwach od psów w typie. Niektóre z nich mimo, że "rasowe", to rasy już praktycznie w ogóle nie przypominają - mamy mamutohaszczaki, pitbulloamstaffy i ONkowe mixy ze wszystkim.
A ja nie ukrywam chciałabym załapać się na własnego wilczaka jeszcze za czasów mądrego hodowania, a nie owczarkopodobnych garbatków.


Ale najgorsze w tym wszystkim są stereotypy, jakie rosną wśród społeczeństwa na temat danej rasy - jak wiadomo często nie mające nic wspólnego z prawdziwymi cechami rasy.
A co jeśli pseudowilczaki, które rozejdą się po kraju, będą miały duże problemy socjalizacyjne, nikt z właścicieli oczywiście nie będzie zdawał sobie sprawy, o co w tym wszystkim chodzi - będzie po prostu uważał, że ma dzikiego wilka zabójcę...
...a zdaje się, że są kraje, gdzie wilczaki są rasą zakazaną...
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote