View Single Post
Old 30-07-2012, 22:30   #7
trunksia
Junior Member
 
trunksia's Avatar
 
Join Date: Jun 2012
Location: Pszczyna
Posts: 163
Default

U nas oduczanie odbywało się na lince treningowej. Zjadanie ścierwa kończyło się ściągnięciem na lince, opierniczem i zakończeniem spaceru. Zignorowanie ścierwa ogólna radość, pochwała i smakołyki.

Do tej pory widzę u Aszczu pracę szarych komórek jak zwęszy jakieś paskudztwo "czy opłaca się je zjeść?"
Jedyne od czego nie jestem w stanie jej wyperswadować to zjadanie ludzkich kup. Tu prawie zawsze diabełek wygrywa i choć suka wie czym to się skończy leci na konsumpcję
trunksia jest offline   Reply With Quote