View Single Post
Old 12-05-2009, 12:52   #73
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron View Post
A w jaki sposób stwierdzasz to smakowo i wyglądowo???
Zboczenie. Prawie wszyscy klienci zadają takie pytanie. " Czy to jest dobre i będzie psu smakowało " koleżanka w pracy zawsze odpowiada " szefowi nie smakowało, ale jego pies zjadł "

Zawsze sprawdzam wszystkie nowe karmy i puszki. Pewne są nawet smaczne. Ja praktycznie mało doprawiam swoje potrawy, natomiast psu wcale. Niestety wiele karm jest doprawianych . Jego też zjadam.( pokarm )
Nie jestem zwolennikiem dawania psom ludzkiego jedzenia, ale sam czasami daje psu czegoś spróbować, ale w minimalnej ilości.
Najbardziej lubię wyjadać pokarm dla gryzoni. Mają rewelacyjne orzeszki i kandyzowane owoce.

Quote:
Gdyby problemem była karma, zmiana na inną dałaby łatwo zauważalne efekty. Jeśli zmienienie karmy nic nie dało, to by znaczyło, że problem jest gdzieś indziej.
W tym przypadku największe znaczenie ma sposób żywienia, który nie jest dostosowany do potrzeb psa. Pies jest dodatkowo zestresowany przez podejście szkoleniowe. Przez pewien czas zmienili podejście i zaczęli psu gotować jednak z lenistwa powrócili do tej samej karmy. Praktycznie wszystko wróciło do stanu z przed zmiany sposobu żywienia i stan zaczął się pogłębiać. Głównie chodzi o choroby skórne i wygląd sierści. Pies wygląda obecnie tragicznie. Jest problem, bo ich hodowca nie jest im w stanie pomóc, ale też nie zaleca zmiany karmy. Podejrzewają, że jest coś genetycznie nie tak, ale ja wiem, ze taka sytuacja się powtarza i są takie same objawy już u drugiego psa. Dlatego zgadzam się z Tym, co piszesz dalej, bo jest to wszystko jak najbardziej podyktowane logiką, której my często, jako właściciele psów nie widzimy i zachowujemy się nieracjonalnie.

Co do mojego sposobu karmienia na życzenie to nie jest to takie proste. Psa najpierw należy poznać, przyzwyczaić i nauczyć. Jeśli pies będzie nadmiernie pochłaniający jedzenie to taki system sie nie sprawdzi. Jeśli natomiast będzie sam sobie w stanie dobrze regulować potrzeby żywieniowe to jak najbardziej. Wiem, ze w miarę potrzeb, które z wiekiem będą sie zmieniać pies może zacząć bardzie się i częściej upominać. Zwłaszcza jak jest bezczynny, bo wtedy lepiej iść coś zjeść. Do tego nie można dopuścić i pies może dostawać jedzenie na żądanie częściej, ale nie może widzieć ile go jest. Wtedy zjada swoja porcję, jaka została naszykowana. Ma potrzebę dostaje kolejną, ale nigdy nie w tym samym czasie. Nie ma potrzeby karmić psa na zasadzie zjedz ile możesz. Wtedy zjada to, co ma i koniec więcej nie ma i to powinien zaakceptować.

Co do momentów, kiedy odmawia jedzenia to bardzo uważnie sprawdzam czy pije wodę czy reaguje na swoje ulubione smaczki i jak sie ogólnie zachowuje?
wilczakrew jest offline   Reply With Quote