View Single Post
Old 16-04-2014, 08:44   #36
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

No ale z tą agresją jako nagrodą funkcjonalną to był tylko taki przykład, czy naprawdę się ją stosuje?
Osobiście z tego co widzę (choć nie miałam pojęcia, że to się tak nazywa ) często stosowaliśmy, a i stosujemy nadal te "nagrody funkcjonalne". Na pewno nie w jakiś zaawansowany sposób; po prostu na zasadzie prostej logiki.
Przykład; pies uczy się chodzić na luźnej smyczy; nie pozwalamy więc podchodzić do pachnącego krzaczka na napiętej, przekierowujemy uwagę itp, itd, gdy pies się na nas skupi, odpuści ciągnięcie, jako nagrodę - wącha krzaczek. Wg mnie całkiem dobry sposób i rozwijający pomysłowość właściciela. Ale z agresją jako nagrodą, to nie bardzo sobie potrafię wyobrazić.
PS
Z tymi kręgowcami i lubieniem agresji to wg mnie uproszczenie (od razu mówię, że "badania naukowe" nie są dla mnie żadnym dowodem na nic; zwłaszcza ci naukowcy "od zwierzaków" potrafią opowiadać takie głupoty, że aż boli. ). Faktycznie tak to może wyglądać dla tych, którzy psy tylko "badają", a nie przestają z nimi na co dzień, traktują je jak swoich towarzyszy. Coś w tym jest, tylko co? Z tego co widzę, po psie i po... sobie (a co, też jestem kręgowcem ), przyjemne jest "spuszczenie pary" (przy czym nie wiem nawet, czy można to nazwać przyjemnością, czy bardziej jakąś odczuwaną koniecznością). Takie "spuszczenie pary" może się odbyć za pomocą agresji, albo na skutek (tak jak wspominała Gaga) innych czynności; np. ruchu. I ja to widzę doskonale na Łowcy; wiem, że gdy mijamy psa i atmosfera się "napnie", wtedy wystarczy, że wypuszczę go na linie do przodu (nie na psa ), gwałtowny zryw i chwila biegu załatwia sprawę.

Last edited by Grin; 16-04-2014 at 08:58.
Grin jest offline   Reply With Quote