Jakby to napisac... Z ortografią nigdy nie miałam większego problemu (pomijam kwestie braku polskich znakow - ale to wylacznie wynik mojego lenistwa), ale jeśli ten g... chce mi coś wytknąć - to jedyny błąd, jaki zrobiłam w tamtym poście, to było napisanie GÓRU z wielkiej litery. I jeśli ktoś nie zrozumiał, dlaczego napisałam o z kreską - to żal mi go
PS. Kazdy ma takie grono znajomych, na jakie zasługuje. I takich wyznawców, jakim sam jest kaznodzieją...
(a moze powinnam napisać kaznobeznadzieją?)
PS 2. Co do licznych spódnic itd... wiesz Bura, ze gej jest najlepszym przyjacielem kobiety? (to tak a propos mojego psa, oszszywiście )