Quote:
Originally Posted by AngelsDream
Jako człowiek, który niejednokrotnie płakał nad własnym wilczakiem i otwarcie napisał, że byłby w stanie psa oddać, tylko jeszcze nie znalazł się nikt odpowiedni (i pewnie nie znajdzie się nigdy), napiszę tylko: momentami mam dość życia na zakładkę, dostosowywania wszystkiego do psa, pod psa i z psem. Nie uważam, żebym przez to wymagała wizyt u psychologa. To, że ktoś ma jakieś priorytety i je uważa za normę, nie oznacza, że są one normą dla każdego.
|
Quote:
Originally Posted by AngelsDream
robić to, co ja uznaję za słuszne.
|
Przekombinowałaś......
"tylko jeszcze nie znalazł się nikt odpowiedni (i pewnie nie znajdzie się nigdy)" oraz "ktoś ma jakieś priorytety i je uważa za normę" oraz "uznaję za słuszne"....
AndelsDream, niech zgadnę.... nikt odpowiedni się nie znajdzie wg Ciebie i Twoich norm?
Oj, kochasz Ty Baaja, kochasz.... Ty swoje priorytety też masz.....
Cóż, życie z wilczakiem to "nie-je-bajka"...... Wielu z nas miało momenty, gdy płakało nad swoim wilczakiem. To dobry odruch. Normalny /chyba...
/. Nie potrzeba się zaraz kłaść na gabinetową leżankę.....
....................
Quote:
Originally Posted by Loeren
nie chciałam aby się to odbyło w taki sposób jaki się odbywa. Ogłoszenie pojawiło się na stronie schroniska jak i na dogomanii i jest napisane tak aby w końcu ktoś zwrócił uwagę, bo jak do tej pory nikt się Lokim nie zainteresował. Pomimo tego, że już wcześniej była informacja na forum, że Loki szuka nowego domku.
|
Może zacznę od tego, że nie chcę z Tobą się kłócić /zbyt zmęczona jestem/, ale jako osoba logiczna w swoim braku logiki porobiły mi się "luki" i mam problem by mi się spasowało....
1. A jak się to odbyło na WD teraz? Temat został przeklejony ze schroniskowej stronki FB. To jakiś problem?
2. U nas na WD była inf o szukaniu domu dla Dekadenta?
Quote:
Originally Posted by Loeren
Na tą chwilę kilka osób już się ze mną kontaktowalo i jest zainteresowanych adopcją.
|
Mam nadzieję, że "Twój" Hodowca będzie miał wpływ na wybór nowego Opiekuna....
...
No to "natenczas"! Czas "ululać" bandziory...