Witam
Wiem,że na tym forum była już o tym mowa ale nic konkretnego nie wyczytałam a może ktoś miał z tym podobny problem.
Tasja ma 3 miesiące i od około tygodnia praktycznie nieustannie się drapie. W Późnej było chyba lepiej aczkolwiek ciężko było ją obserwować w tym szalejącym stadzie
. Drapie się dosłownie wszędzie i jest to połączone z jękami raczej zirytowania niż bólu. Karmimy ją karmą Orijen puppy large plus oczywiście jakieś smakołyki jak płucka czy żwacze wołowe ( które uwielbia
). Została odpchlona ale to jednak nie było to.Aktualnie zastanawiam się czy nie iść z nią do weterynarza ale ostatnio jak byliśmy u jednego to nawet nie wiedział co to za rasa i dał witaminki co jak czytałam przy karmieniu taką karmą jest niepotrzebne. Może zna ktoś kompetentnego weterynarza w Warszawie.
Będę wdzięczna za pomoc.