View Single Post
Old 13-05-2014, 21:08   #138
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Quote:
Originally Posted by makota View Post
ale to samiec, on w końcu zacznie dorastać... i dopiero wtedy zaczną się problemy. Dlatego lepiej myśleć o tym już teraz i dużo ćwiczyć z psem.
Dokładnie tak. Ja swojego w miejscu publicznym nie puszczę, bo wiem że poleci mi do każdego psa - jak suka ok, nic się nie stanie, jak pies... różnie. Wrócić zawsze wróci i nie rzuca się bezmyślnie na każdego samca, ale jeśli trafi na takiego jak on to będzie nieciekawie, szczególnie że mój zwykle fruwa w kagańcu, a inne już niekoniecznie. Od dawna już na takie okoliczności noszę przy sobie gaz

Quote:
Astro bardzo często ma śmierdzące sraczki, sadzi takie bąki że aż cieżko wytrzymać. Trenerka mówiła nam że to ze stresu że musimy tylko pozytywne metody stosować ale to nie działa.
A może jednak zła karma? Może pies ma alergię na gluten albo inny składnik? Nie wydaje mi się żeby to był stres. Przecież z Waszych opowieści wynika, że prawie nie zostaje sam w domu, więc czym on się stresuje? No chyba, że Wy jesteście non stop znerwicowani i reagujecie nadmiernie w stosunku do niego.
Nie wpadajcie też w błędne koło bezstresowego wychowania, tak jak już pisałam - pies się nie rozpadnie jeśli dostanie jasny i konkretny sygnał, że robi źle.

Przypomniało mi się też, co m.in. robiłam jak miał etap gryzienia smyczy, wysmarowałam ją bardzo dużą ilością pieprzu. Wystarczy wymieszać z jajkiem i posmarować smycz, przykleja się dość dobrze. To samo robiłam z częściami mebli które regularnie próbował nadgryzać żeby zwrócić na siebie uwagę. Gwarantuję, że psu się odechce
maillevin jest offline   Reply With Quote