Quote:
Originally Posted by secki
Może powinniście pomyśleć nad jakimś systemem oświetlenia psiaków
co by mgła nie miała szans na ich konsumpcje
|
A, mamy, mamy
. Lorka zapoczątkowała modę na świecące obroże i teraz już wiele psów świeci w ciemności, tak że nawet trudno poznać z daleka który jest który.
Widziałam nawet psa ubranego w dwie świecące w różnych kolorach.
Z tym, że wtedy mgła nas zaskoczyła! Na spacerze byliśmy za dnia, ale podobnie jak wielu właścicieli zostaliśmy dłużej, bo widoki były zapierające dech w piersiach - żal było wracać przed końcem "spektaklu".
Zresztą w takich warunkach prawie każdy z psów przybiegał natychmiast na wołanie lub gwizdek właściciela - jakby we mgle same pilnowały swojego stada.
***
Masz rację Aga, w Krakowie jest więcej takich "magicznych" miejsc, np. Skałki Twardowskiego, Las Wolski, itd.