My wychodziliśmy z suką od razu... może ze 2 dni po każdym kolejnym zastrzyku była ścisła kwarantanna, a potem spacery. To ważny okres w życiu wilczaka, więc socjalizowaliśmy ile wlezie. Prawda jest taka, że świństwo możesz przywlec do domu na butach, ubraniu, rękach... na wszystkim. Oczywiście unikaliśmy miejsc typowo zakupczonych, ale chodniki i miasto było nasze