Ja uważam, że zamieszczenie ogłoszenia na allegro to nic złego.
Ot kolejna próba dotarcia do przyszłych właścicieli poprzez szersze medium.
Natomiast kliknięcie na opcje "kup teraz", albo nie daj Boże wygranie licytacji
(jak można licytować takie sprawy), bez obejrzenia szczeniaka, czy też pełnego kontaktu z hodowcą to dla mnie przegięcie pały
W tym konkretnym przypadku właścicielowi chodzi ewidentnie o kasę i dziwię się, że nie dopisał jeszcze
SAARLOOS WOLFHOND, bo to przecież też "podobne".
P.s zamiast tych wszystkich nazw wystarczyło napisać jedną, zgodnie z prawdą kundelek