View Single Post
Old 01-07-2011, 19:34   #17
Grin
Wilkokłak
 
Grin's Avatar
 
Join Date: Aug 2008
Location: Katowice
Posts: 2,220
Default

Quote:
Originally Posted by jaskier View Post
Kontakt wzrokowy jest dla ludzi naturalną rzeczą, zwłaszcza, kiedy czujemy się napastowani
Fakt, ale dla psa (zwłaszcza tak czułego na CSy jak wilczak to bardzo mocny sposób na inicjację interakcji; przyjaciel patrzący w oczy to zachęta do zabawy/witania/głupawki itp., obcy (lub nie daj Boże wróg) to poważne wyzwanie.
Quote:
Originally Posted by jaskier View Post
Tak się zastanawiam, że może zamiast przerzucać obowiązek zachowania dobrych psich manier na gości, lepiej nauczyć psa, że należy zachować spokój, mimo prowokacji uśmiechem i kontaktem wzrokowym? Np. przez jakiś czas witać gości trzymając psa na smyczy? Jeżeli zaczyna skakać, nawet jeżeli jest przez gości prowokowany, to jest odsuwany. Może po jakimś czasie uwarunkuje sobie, że może podejść, tylko jeżeli jest spokojny?
Wg mnie nie zaszkodzi swoich nauczyć ociupinę psiego savoir vivre'u choćby po to, żeby ułatwić nam naukę. Dla małego nieokrzesanego szczylka już sam fakt przyjścia gości to już ogromna podnieta (nawet gdyby nie patrzyli, nie uśmiechali się i nie mówili ). Przecież nauka psa polega na tym, że zaczyna się od wersji najłatwiejszej i stopniowo wprowadza utrudnienia.
Z gośćmi niestety często jesteśmy na z góry straconej pozycji, bo jak już wspomniano, trudno im się dostosować. Można by ostatecznie tym najbardziej opornym umożliwić poniesienie konsekwencji własnego oporu. No ale to już od nas zależy, czy jesteśmy gotowi na utratę przyjaźni kogoś narażonego na witanie wilczaka (choćby i na własne życzenie).

Jeśli chodzi o głupawki na powitanie wracającego pańcia/pańci - nie wiem, czy to zadziała na takiego malucha, ale zawsze dobrze mieć przygotowane w zanadrzu coś dla psiego pyska, czym by się zajął; choćby suchą bułkę. Po jakimś czasie stanie się to oczekiwanym rytuałem, wtedy można zacząć dawać to "coś" dopiero po wykonanej komendzie "siad". Idea jest taka, że po naszym powrocie pies siada w oczekiwaniu na prezent.

Last edited by Grin; 01-07-2011 at 19:37.
Grin jest offline   Reply With Quote