Wszystkim bardzo dziękuję za wsparcie. To wiele dla nas znaczy.
Dzisiaj byliśmy na badaniu krwi. Operacja z przyszłego tygodnia przełożona na jutro. Wygląda to masakrycznie, nikomu nie życzę takiego widoku. Widać, że ją to męczy. Zresztą prawdopodobnie doszło do kości więc i ból jest. Frajer jak zwykle jest wesoła i zadowolona z życia, no i trochę wredna. Próbowała wyeliminować w lecznicy owczarka. Oczywiście ludzie musieli między sobą komentować, że oni by ją uśpili, bo się męczy. Taa...
. Tak więc jutro o 7 rano proszę o kciuki.